Jak już wspominałem przy okazji poprzednich wpisów, już wkrótce będę przenosił 375 Studio na nową miejscówkę. Ostatnie kilkanaście lat studio mieściło się na terenie przemysłowym w pobliżu Maciejowej i Grabarowa, ale przyszła w końcu pora, żeby się z tą okolicą pożegnać . W założeniu ma to być przede wszystkim skok na wyższy poziom komfortu, ale o tym napiszę kiedy indziej.
Pomysł złożenia takiego Bootlegu latał mi po głowie już od dłuższego czasu, wciąż jednak jak to zwykle bywa, nie mogłem się za to porządnie zabrać. Teraz, wraz z przenosinami i końcem roku stwierdziłem, że nadarza się fajna okazja, żeby ten Bootleg w końcu wypuścić.
Projekt składa się z trzynastu, niepublikowanych dotąd numerów. Część z nich słyszało jedynie najbliższe grono znajomych, pozostałe są w stu procentach świeże. Niektóre kawałki liczą już sobie ładnych parę lat, większa część natomiast powstała w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Całość została wybrana spośród zasobów mojego studyjnego dysku, albowiem takich niepublikowanych numerów nazbierało się w ciągu tych wszystkich lat już całkiem dużo (czasami jak na coś trafiam to sam się dziwię skąd takie jointy). Te kilka najstarszych numerów zostało przeze mnie odświeżonych – nagrałem je raz jeszcze w nowych, lepszych warunkach studyjnych, czasem wprowadziłem drobne zmiany w tekście, całość zmiksowałem od nowa.
Kawałki powstawały w różnych okresach mojego życia i dzięki temu czuć w nich przelot po różnych emocjach i rzeczach, które zaprzątały moją głowę na przestrzeni lat. Traclista została ułożona chronologicznie – od najstarszego po najnowszy numer nagrany na projekt. Jeśli chodzi o brzmienie to Bootleg jest utrzymany w najbliższym mi klimacie klasycznego, boom bapowego rapu. Większość kawałków powstała w oparciu o instrumentale, część bitów jest autorstwa Wrednego i Taivana. W jednym z numerów cuty położył DJ Danek.
Całość można oczywiście odsłuchać bezpośrednio na stronie lub na youtubie, jest też opcja zassania paczki z trackami. Fizyka nie będzie, bo nie ma potrzeby, ale ogarnąłem za to osobny cover dla każdego z numerów – takie zawodowe zboczenie.
Jeśli chodzi o przyszłe plany to priorytetem będą przenosiny studia (pierwszy kwartał 2021 roku), no a później trzymamy kciuki za koniec akcji z koronawirusem i może w końcu jakieś legalne ustawki Locondo i nie tylko.
Zdrowia!! 5!