Post Image
„Dzieci Indygo” to najbardziej dopracowana, wręcz wyśrubowana płyta, jaką kiedykolwiek udało mi się ogarnąć.

Materiał sygnowany ksywkami FRK x Jabol swoją premierę miał w połowie listopada 2013 roku i był bezpośrednią kontynuacją „Metroulic”, które ukazały się dwa lata wcześniej. W przeciwieństwie jednak do wspomnianego projektu, który powstał w oparciu o instrumentale, „Dzieci Indygo” nagrane zostały na bitach Wrednego – czyli Pure Geniusa (jeśli ktoś miałby jeszcze jakieś wątpliwości co do ksywki). Dziś już nie pamiętam jak długo trwały prace, ale strzelam, że było to około roku. Oczywiście mam tu na myśli cały proces, od tworzenia i selekcji bitów, poprzez koncepcje numerów i same nagrywki, a na dogrywaniu skreczy, wokali, aranżu bitów, miksie całości i ogarnianiu poligrafii, patronatów i fizyków kończąc. Było to dla mnie zbyt męczące i skutecznie zabijało zajawkę, ale o tym więcej za chwilę. Nieco więcej szczegółów o samym procesie powstawania płyty można przeczytać w MIEJSKIM Magazynie #2, który znajduje się w folderze z płytą. W tym miejscu przytoczę tylko fragment: „Mniej więcej w połowie prac nad tekstami wykrystalizowała się koncepcja brzmieniowa i tematyczna płyty, co poniekąd ustawiło kierunek dalszych działań. Pierwszą część materiału nagraliśmy w Jeleniej Górze we wrześniu dwutysięcznego dwunastego roku, drugą pod koniec maja dwutysięcznego trzynastego – to spora przerwa, kawałki powstawały jednak przez cały ten okres systematycznie. Na przełomie maja i czerwca DJ Danek dograł skrecze i cuty. Problemy były z aranżami. Całość na początku września trafiła do Taivana który zajął się miksem. Łącznie powstało ok. dwudziestu numerów z których na płytę ostatecznie trafiło jedenaście plus dwa bonusowe.”

blog 37 frk x jabol dzieci indygo 01 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 02 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 03 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 04 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo

W zasadzie koordynacją całości powstawania płyty zajmowałem się sam. W kwestii bitów ogarniałem wszystko z Wrednym – tzn. wszystkie nasze uwagi, propozycje, pomysły aranży, ale też wiadomo pilnowanie terminów i przypominanie o ewentualnych zaległościach w momentach zamułki. Mix i mastering ugadany miałem z Taivanem, którego poznałem przy okazji dogrywania patronatów dla „Metroulic”. Tutaj również musiałem zadbać o synchronizację czasową, bo zanim całość trafiła na płycie do łódzkiego Dao Studio, wcześniej trzeba było dopilnować finalnych aranżacji bitów, dogranych partii wokalnych (kontakt do Sashy miałem przez pośrednika, a refreny zarejestrowaliśmy w 375 rzutem na taśmę we wrześniu 2013 roku), no i skreczy, które ogarniał DJ Danek. W zasadzie każdy wspomniany etap poprzedzony był toną wiadomości i masą ustaleń poprzez Messengera i maile. Moja praca oczywiście nie skończyła się na wysłaniu materiału do mixu i masteringu. Niezależnie trwały prace nad poligrafią (tutaj z kolei dogrywałem kwestie zdjęć z Mateuszem Szeligą), całość oczywiście składałem sam, podobnie zresztą jak prawie pięćdziesięciostronicowy MIEJSKI Magazyn. Oprócz tego dogrywałem kwestie patronatów i wydania fizycznego, a na koniec zajmowałem się opracowaniem tekstów i realizacją klipów promujących materiał. Wszystko to sprawiło, że niedługo po premierze, pojawieniu się recenzji, po zakończeniu cyklu promocyjnego i rozesłaniu wszystkich fizyków, kiedy adrenalinka i emocje troche zeszły, poczułem się strasznie wypalony i zmęczony całym tym procesem. Doszedłem do wniosku, że nie mam już więcej ochoty robić tego wszystkiego sam, bo raz: że nie miałem i nie chciałem na to przeznaczać więcej czasu, a dwa: byłem coraz starszy i zajawka na rap zaczęła powoli przygasać.

blog 37 frk x jabol dzieci indygo 05 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 06 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo

„Dzieci Indygo” są najlepszym jakościowo i najbardziej dopracowanym materiałem, jaki udało mi się zrealizować. Nie zmienia to faktu, że sporo rzeczy bym w tej płycie zmienił, zrobił inaczej. Niestety z perspektywy czasu patrząc ciężko mi się do mnie wraca, bo zawsze w pierwszej kolejności przypominam sobie jak trudno było mi całość koordynować i doprowadzić do końca. Zresztą płyta sama w sobie jest lirycznie i muzycznie dosyć wymagająca, więc i odsłuch wymaga skupienia.

Płyta jest ostatnim materiałem, który ogarniałem i promowałem z taką „pompą” – jak zwał, tak zwał. Później nie miałem już w ogóle ochoty na ten cały undergroundowy rap biznes, o czym zresztą napisałem w podsumowaniu na fejsie 375. I o tym w następnym wpisie.

blog 37 frk x jabol dzieci indygo 07 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 08 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 09 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 10 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 11 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
blog 37 frk x jabol dzieci indygo 12 - FRK x Jabol - Dzieci Indygo
Podziel się
Otagowane jako